niedziela, 5 marca 2017

Gdy stoper nie wystarcza. Jak się liczy punkty w wielobojach?

Takie konkurencje sportowe, jak siedmiobój, czy dziesięciobój są wyjątkowo ekscytujące, gdyż o ostatecznym wyniku decyduje postawa na wielu różnych arenach. Te bogactwo przekłada się jednak na zaistnienie problemu z ustaleniem ostatecznego wyniku. Aby rezultaty po zakończeniu ostatniej konkurencji były możliwie jak najbardziej sprawiedliwe, stosuje się różnego rodzaju przeliczniki punktowe. Niestety, kosztem zrozumienia rywalizacji przez kibica. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że ktoś siedzi na trybunach lub przed telewizorem z plikiem kartek i ołówkiem, prowadząc zaawansowane obliczenia matematyczne by zobaczyć jak trzyma się jego faworyt. Warto jednak dowiedzieć się, w jaki sposób takie obliczenia można przeprowadzić, by lepiej zrozumieć wielobojową rywalizację.
Athletics at the 2012 Summer Olympics 5001 W heptathlon 100mH heat4
Bieg na 100 metrów przez płotki, czyli siedmiobój czas zacząć. Londyn 2012.
Od 1985 roku stosuje się w wielobojach lekkoatletycznych specjalny system opracowany w latach 50. przez dr Karla Ulbricha. Każdej konkurencji składającej się na pięcio-, siedmio- lub dziesięciobój przypisał on trzy wartości. Na potrzeby tego artykułu nazwijmy je wartością a, b i c. Wartość a stanowi zawsze ułamek dziesiętny, wartość b - liczba całkowita (w niektórych przypadkach z "połówką"), wartość c - ułamek dziesiętny wyższy od 1, ale niższy od 2. Na przykład skok wzwyż rozgrywany w ramach kobiecego siedmioboju otrzymał wartości 1,84523; 75,0 i 1,348. Ta sama konkurencja w męskim dziesięcioboju została opatrzona liczbami 0,8465; 75,0 i 1,42. Pełny wykaz wartości widoczny jest w poniższej tabelce.
Z samą przypadkową - jakby się wydawało - zbieraniną liczb nic jednak nie ugramy. By obliczyć wynik każdego zawodnika należy wstawić wszystkie te wartości w odpowiedni wzór. W przypadku konkurencji rozgrywanych na bieżni przedstawia się on następująco: P = a*(b-T)^c (rezultat punktowy równa się a razy w nawiasie b minus osiągnięty czas do potęgi c). W przypadku rzutów i skoków wzór wygląda natomiast tak: P = a*(M-b)^c (rezultat punktowy równa się a razy w nawiasie osiągnięty wynik minus b do potęgi c).

Stosowanie tak zaawansowanych obliczeń może się wydawać dziwne, lecz przynosi zamierzone efekty. System ten jest skonstruowany w ten sposób, by istniała jakaś możliwa do odmierzenia wartość, za którą zawodnik otrzyma pełne 1000 punktów. W biegu na 100 metrów kobiet będzie to czas 13,85s, zaś w skoku w dal mężczyzn - 7,76m. Jeżeli zawodnik pokona dystans w krótszym czasie lub skoczy dalej, otrzyma więcej punktów, zaś jeśli jego rezultat okaże się gorszy zgarnie odpowiednio mniejszą zdobycz punktową.

Nietrudno się domyślić, że w tym systemie nie da się osiągnąć wartości maksymalnej. Rekordy mogą być szlifowane teoretycznie rzecz biorąc w nieskończoność. W praktyce muszą jednak istnieć pewne bariery. Obecnie rekord świata w kobiecym siedmioboju wynosi 7291 punktów i został ustanowiony w 1988 roku przez Amerykankę Jackie Joyner-Kersee. W męskim dziesięcioboju rekord należy zaś do Ashtona Eatona, został ustanowiony w 2015 roku i wynosi 9045 punktów. Inaczej sprawa przedstawia się, gdy uznamy, że wszyscy wieloboiści, do których należą rekordy świata w poszczególnych wielobojowych konkurencjach, są jedną osobą. Wówczas wyżej wymienione rezultaty wzrosną do 7982 punktów u kobiet i 10 540 punktów u mężczyzn. Jeśli pod uwagę weźmiemy natomiast rekordy świata we wszystkich konkurencjach, które składają się na wielobój, to otrzymamy 9106 punktów u kobiet i aż 12 568 punktów u mężczyzn. Nie oszukujmy się jednak, bardzo mało prawdopodobne jest by kiedykolwiek w przyszłości jakikolwiek sportowiec wyśrubował taki wynik.
Noite de atletismo no Engenhão 1038904-18.08.2016 ffz-7758
Siedmiobój czas zakończyć, czyli bieg na 1500 metrów. Rio 2016.

Skoro znacie już zasady punktacji w wielobojach to może spróbujecie swoich sił w tej koronnej, lekkoatletycznej konkurencji? :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz