czwartek, 28 maja 2015

Skąd się wzieła podzielona Polska?

Od wielu już lat na polskiej scenie politycznej zbyt wiele się nie zmienia. W praktyce obserwujemy dominację dwóch partii - Platformy Obywatelskiej (PO) oraz Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Najciekawszy w tej rywalizacji jest podział kraju na dwa przeciwstawne bloki - wspierający PiS wschód i sympatyzujący z PO zachód. Jest to, rzecz jasna, bardzo uproszczone stwierdzenie, lecz oddaje realia obecnej sytuacji. Od razu narzuca się więc istotne pytanie. Skąd wziął się taki podział? Jak ukształtowała się ta podzielona Polska?

Wybory prezydenckie 2015 II tura mapa
Wyniki wyborów prezydenckich w 2015 roku.
Zacznijmy od spojrzenia w historię. Przypomnijmy sobie, jak wyglądał rozkład głosów prawie 25 lat temu. Jak widzimy na mapce poniżej, przedstawiał się on nieco abstrakcyjnie. Aż dziewięć partii wygrało w przynajmniej jednym z 49 województw, które wówczas funkcjonowały w Rzeczpospolitej. Gdyby tego było mało, w tarnowskim tryumfowali kandydaci niezależni! Rezultat był niezbyt sprzyjający - największy obóz mógł się pochwalić zaledwie 62 posłami w Sejmie (łącznie jest ich 460). Aż trudno wyobrazić sobie, jak mogła ukształtować się wówczas koalicja.

Wybory sejm 1991
Wyniki wyborów parlamentarnych w 1991 roku.
Już w 1993 można było zaobserwować znaczne zmiany. Powstał podział, który znamy dobrze z dzisiejszej polityki. Ukształtowały się dwa bieguny, z których jeden był na Podkarpaciu, a drugi na Pomorzu Zachodnim. Z tym że na wschodzie triumfowało Polskie Stronnictwo Ludowe, a na zachodzie... Sojusz Lewicy Demokratycznej. Tak, to samo PSL, które dziś powoli wypada z parlamentu i protoplasta tego samego SLD, które kilkanaście dni temu odniosło jedną z największych porażek wyborczych w swojej historii. Jest jednak jeszcze jedna różnica w stosunku do sytuacji obecnej - SLD i PSL zawiązały koalicję...

Wybory sejm 1993
Wyniki wyborów parlamentarnych w 1993 roku.

Podział na regiony zaistniał również w wyborach parlamentarnych z 1997 roku. Jedyna zmiana polegała na tym, że PSL zostało zastąpione przez Akcję Wyborczą "Solidarność". Po krótkiej przerwie w 2001 r., kiedy polską sceną polityczną zawładnęło SLD, w 2005 r. znów mieliśmy do czynienia ze Wschodem i Zachodem, już jako PiS i PO. I ten podział utrzymał się do dziś.

Zastanówmy się teraz, co mogło doprowadzić do ukształtowania się takich dwóch przeciwnych bloków na mapie Rzeczpospolitej. Jedno jest pewne - podział taki po prostu musiał powstać, gdyż występował w różnych latach w zastosowaniu do różnych partii. Na wschodzie przewagę zdobywał to PSL, to AWS, to wreszcie PiS. Na zachodzie tryumfy początkowo odnosiło natomiast SLD, a następnie PO.

Aby doszukać się powodów tego stanu rzeczy musimy się jednak cofnąć w czasie aż o 200 lat. W 1815 roku, na Kongresie Wiedeńskim, ustalono podział ziem polskich pomiędzy Austrię, Rosję i Prusy. Granica przebiegała przez obecny Śląsk, województwa łódzkie, kujawsko-pomorskie, mazowieckie i podlaskie. Gdy przyjrzymy się wynikom wyborów parlamentarnych po 1990 roku, okaże się, że granica pomiędzy dwoma największymi partiami zazwyczaj pokrywała się wręcz z ówczesną granicą pomiędzy Rosją a Prusami. Można więc wysnuć wniosek, iż geneza tego obecnego podziału Polski sięga aż XIX wieku!

Congress Poland in 1815
Mapa ziem polskich pod zaborami.
Podczas kilkuset lat rozbicia ziem polskich musiały się uwidocznić pewne zmiany w mentalności, zwyczajach Polaków pod poszczególnymi zaborami. Nie jest tajemnicą również i fakt, że zabór pruski był znacznie lepiej rozwinięty gospodarczo od pozostałych. I to zjawisko utrzymało się przez długie lata po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i - być może - trwa nawet do dziś.

Czynniki te mogły sprawić, że gdy dziś patrzymy na mapę polityczną Polski, widzimy dwa idealnie scementowane bloki - niebieski Wschód i pomarańczowy Zachód. Czy to się zmieni w przyszłości? Odpowiedź brzmi: oczywiście, być może już za niedługo. Myślę jednak, iż zmianie ulegną wyłącznie kolory na wyborczej mapie, a nie przebieg granicy, która będzie je od siebie oddzielać.

1 komentarz:

  1. Dywagacje te można pogłębić o wiele analiz szczególnie dotyczących wpływu na naszą kulturę tego co przyszło ze wschodu a co z zachodu ale to rozważania na potężną pracę więc dodam tylko pewne spostrzeżenie z podróży na ziemie polskie J. Conrada ... "Celnik ruski, wiadomo bierze, celnik pruski, wiadomo nie bierze a celnik austriacki nigdy nie wiadomo czy bierze czy nie bierze" ....
    Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń