Jesenik to jedna z czeskich perełek, miasto o dużej wartości turystycznej, uzdrowiskowej i artystycznej. Miasto, do którego zawsze warto się wybrać, bez względu na pogodę i porę roku. Miasto, w którym na pewno nie będziemy się nudzić.
|
Uzdrowisko od północnego-zachodu. |
Największą - ale czy najpiękniejszą? - atrakcją Jesenika są Lázně, czyli umieszczone na zboczu jednej z gór otaczających miasto, uzdrowisko. Wiedzie do niego kręta, stroma droga, usiana ze wszystkich stron... parkingami. To my wybieramy, gdzie się zatrzymamy. Ja preferuję spacer z w miarę niskiego punktu, by móc podziwiać piękne widoki, jakie rozciągają się po drodze do uzdrowiska. Jeśli trafimy na dobrą pogodę, dostrzeżemy stąd odległe Czerwonogórskie Sedlo (Červenohorské sedlo), bazę turystyczną dla dłuższych wycieczek górskich.
Historia uzdrowiska sięga lat 20. XIX wieku i postaci Vincenza Priessnitza. Ten pochodzący ze Śląska medyk opracował metodę hydroterapii, czyli wodolecznictwa. Dzięki dobrym rezultatom w leczeniu chorych udało mu się założyć w Jeseniku dom kuracyjny, który w kolejnych latach stopniowo powiększał. Sanatorium nie przestało się rozbudowywać nawet po jego śmierci i dziś jest prawdziwym kompleksem różnego rodzaju parków i budynków. A jego centralną częścią jest Hotel Priessnitz, wielki, pięciokondygnacyjny, długi na kilkaset metrów kolos, którego w sprzyjających warunków zobaczymy jak na dłoni z niemalże każdego punktu w Jeseniku.
Najciekawsze - jak dla mnie - są jednak parki uzdrowiska. Są one wprost usiane wszelkiego rodzaju pomniczkami, źródełkami, skałkami. W miejscach najbardziej reprezentatywnych ustawiono dodatkowo piękne skalne monumenty, wśród których wytyczono ścieżki. I jeszcze jedno - widoki! Gdzie byśmy nie stanęli, zobaczymy przepiękną panoramę Jesenika i otaczających go gór. Wrażenia artystyczne doprawdy sięgają zenitu!
|
Jesenik z południowego skraju uzdrowiska. |
|
Skalny monument w uzdrowisku. |
Nie jest to rzecz jasna wszystko, co ma nam do zaoferowania Jesenik. W okolicy miasteczka zlokalizowane są dwie jaskinie. Takie jaskinie, których cale mnóstwo jest w Czechach, a których w Polsce niestety brakuje. Jaskinie pokroju Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie i Jaskini Raj w Chęcinach.
Pierwsza z nich, na północnym krańcu miasta, nosi nazwę Jaskini na Špičáku (czyt. Szpiczaku). Jest bardzo krótka, lecz jednocześnie niezwykle piękna. Wspaniałe nacieki, stalagmity, stalaktyty, stalagnaty wydają się wystawać ze wszystkich stron, zachwycając swoją urodą. Jaskinia ta była użytkowana już wiele wieków temu, między innymi jako schronienie podczas najazdów nieprzyjaciół. Ciekawostką jest fakt, iż ludzie musieli się wówczas przedzierać wąziutkimi, niziutkimi korytarzami, które w ciągu ostatnich lat zostały znacznie poszerzone, przez co wszelkie malunki, napisy etc., które nasi przodkowie nam zostawili, umieszczone są wysoko nad naszymi głowami. Warto jeszcze wspomnieć, że sprzed jaskini rozciąga się wspaniały widok na Jesenik i jego okolice, równie piękny - o ile nie piękniejszy - od tego, który oglądać mieliśmy okazję spod Priessnitza.
|
Jaskinia na Szpiczaku, jedna z odnóg korytarzy. |
|
Korytarze w Jaskini na Szpiczaku. |
|
Widok sprzed Jaskini na Szpiczaku. |
Druga z jaskiń nie jest już tak wyeksponowana na świat. Ukrywa się na zalesionej przełęczy na południowym-zachodzie Jesenika i nosi nazwę Jaskini na Pomezi. Jest znacznie dłuższa od swojej siostry, a także znacznie bardziej urozmaicona. O ile na Špičáku spacerowaliśmy wyłącznie w poziomie, to tutaj będziemy musieli się nieźle powspinać po schodach. Nasz wysiłek jest jednak wynagrodzony przez wspaniałe formy naciekowe, których w jaskini jest po prostu zatrzęsienie.
|
Formacje naciekowe w Jaskini na Pomezi. |
|
U wejścia do jaskini. |
|
Atrakcja dodatkowa - nietoperz. |
Wycieczka do Jesenika to naprawdę dobrze spędzone godziny, cokolwiek byśmy tam nie robili. Pamiętajcie, że jaskinie to nie wszytko, co czeskie miasto ma nam do zaoferowania. Są też tam rozmaite szlaki turystyczne o różnych profilach, wieże widokowe, wodospady, schroniska, formacje skalne, o których być może w przyszłości jeszcze napiszę :). Jak Wam się podoba Jesenik? Znacie jakieś inne czeskie miasta o podobnym charakterze?