sobota, 18 kwietnia 2015

Perły Saskiej Szwajcarii: Most wśród skał

Bastei to wizytówka położonego na południe od Drezna, przepięknego regionu Saska Szwajcaria. Co roku zjawia się tam mnóstwo turystów z całej Europy, a mimo to w Polsce jest to atrakcja słabo rozpoznawalna. Nie zmienia to faktu, że most Bastei jest obiektem niezwykłym, wytworem - jakby się wydawało - wyobraźni człowieka niespełna rozumu. Jeśli tak było naprawdę, to niech na świecie żyje więcej szaleńców.


Most Bastei góruje nad kurortem Raten w Górach Połabskich. Rozciąga się z niego wspaniały widok na okoliczne miejscowości. Historia mostu sięga niezbyt daleko w przeszłość, albowiem powstał w  I połowie XIX wieku. Wcześniej w pobliżu znajdował się zamek Neurathen, z którego do dziś pozostały wyłącznie ruiny, udostępnione do zwiedzania.

Na most można się dostać kilkoma drogami. Pierwsza z nich, dla osób posiadających niewiele czasu lub niebędących miłośnikami długich wędrówek, zakłada podróż specjalnie przeznaczonym do tego celu busem z okolic miejscowości Rathewalde. Druga - kilkudziesięciominutową wspinaczkę stromym szlakiem wiodącym z Niederrathen. Dla tych, którzy mają dużo czasu i zapał do dłuższych spacerów, zachęcam jednak do wyboru jednego z trzech bardziej wymagających szlaków wiodących w kierunku mostu. Pierwszy (zielony) rozpoczyna się w miasteczku Uttewalde, na północny-zachód od Bastei i wiedzie najpierw przez malowniczy wąwóz, a następnie zboczem aż do mostu.


Drugi, również zielony, bierze swój początek w okolicach skał Hockstein, nieopodal miasta Hohnstein. W ciągu trwającej około 1,5 godziny wędrówki turyści schodzą do dolinki ze sztucznym jeziorkiem Amselsee, a następnie wkraczają na znany nam już szlak z Niederrathen. Trzeci szlak (niebieski) wiedzie dolinką od Rathewalde, a następnie wąskimi przejściami wśród skał Schwedenlöcher.

Choć wymienione powyżej trzy szlaki są - mimo wspaniałych widoków - rzadko uczęszczane, to w bezpośredniej okolicy Bastei zazwyczaj trudno jest znaleźć miejsce dla siebie. Dlatego najlepszym pomysłem jest odwiedzanie monumentu wczesną wiosną lub późną jesienią, kiedy tłumy turystów jeszcze się nie pojawiły lub już powoli żegnają się z Saską Szwajcarią. Polecam również spacer po okolicznych wzgórzach, na których licznie zlokalizowano punkty widokowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz