Kopalnia soli to nie tylko najbardziej rozpoznawalna atrakcja turystyczna w Wieliczce, ale i w całym jej regionie. Konkurować może chyba tylko z Wawelem i Sukiennicami. Każdego dnia do wielickich podziemi schodzą tysiące turystów, podczas gdy o innych interesujących miejscach w miasteczku większość z nich nawet nie słyszała. A wystarczyłoby wybrać się na kilkuminutowy spacer...
W bezpośrednim pobliżu kopalni, a mianowicie gdzieś pomiędzy Szybem Daniłowicza a Szybem Regis, znajdziemy zamek, w którym mieści się Muzeum Żup Krakowskich. To samo, które posiada swój oddział pod ziemią, a o którym więcej możecie się dowiedzieć tutaj. We wnętrzu prezentowane są eksponaty związane z Wieliczką, jej historią i tradycją. Najciekawszym elementem według mnie są jednak wystawy czasowe, organizowane z pomysłem i refleksją. Poza tym, w ramach zwiedzania zamku, można odwiedzić XIV-wieczną basztę z dostępem na pierwsze piętro. Warto także zwrócić uwagę na interesujący zegar słoneczny wbudowany w południową ścianę zamku.
Jeśli po wyjściu z zamku skierujemy się na południe, brukowaną ulicą wiodącą nieco w górę, dotrzemy po kilku minutach do Rynku Górnego. Na pierwszy rzut oka nic na nim nie zobaczymy - ot, pusty plac otoczony kamienicami i całe mnóstwo samochodów. Jeśli jednak przyjrzymy się uważnie, dostrzeżemy, że na północno-zachodnim skraju rynku z ziemi wyłania się kilka figur przedstawiających górników. Po drugiej stronie natomiast umieszczono tablicę informacyjną. Gdy spojrzymy w kierunku owych figur od strony tej właśnie tablicy, naszym oczom ukaże się piękny, trójwymiarowy obraz. Zobaczymy wielką dziurę w ziemi, a w niej kaplicę św. Kingi. Razem z rzeźbami górników daje to niesamowity efekt!
I jeszcze jedna atrakcja turystyczna, zupełnie nowa. Kilka minut spacerkiem na zachód od kopalni znajduje się tężnia solankowa, ogromna konstrukcja zbudowana z drewna modrzewiowego i tarniny. Po tysiącach gałązek bez przerwy spływa solanka i wydziela aerozol, przydatny w leczeniu chorób dróg oddechowych. Po wykupieniu biletu, którego cena zostanie obniżona przy okazaniu wejściówki do kopalni soli, możemy obejść całą konstrukcję dookoła, wejść do jej wnętrza, a także przespacerować się po drewnianej kładce na jej szczycie.
Wieliczka nie jest więc miejscem, w którym warto udać się wyłącznie do kopalni. W cieniu tej wielkiej atrakcji kryją się inne, równie interesujące, choć nieprzyciągające już tak dużej uwagi, miejsca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz