Już jutro rozpocznie się na A4 wielki, zakrojony na szeroką skalę remont. Robotnicy wyjdą na autostradę gdzieś pomiędzy Opolem a Wrocławiem. Następne w kolejce będą odcinki na Śląsku i w Małopolsce. Nie trudno zgadnąć, iż roboty drogowe (czy raczej "autostradowe") staną się prawdziwym utrapieniem dla kierowców. To także dobra okazja, by zastanowić się nad celem takich remontów oraz przyjrzeć się historii autostrady A4.
Autostrada A4 w okolicach Opola. |
A4 to jedna z najstarszych i zdecydowanie najdłuższa z polskich autostrad. Jej pierwsze odcinki pochodzą jeszcze sprzed II wojny światowej. Powstały jednak nie tyle za Mościckiego, co za Hitlera - bo to Trzecia Rzesza była odpowiedzialna za ich budowę. Kolejne oddawano do użytku w latach 90., 2003 i 2005 roku, wreszcie z ogromnym natężeniem na krótko przed i po Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej 2012. I w ten sposób dziś możemy przejechać prawie całą drogę od granicy z Niemcami w Zgorzelcu po granicę z Ukrainą w Korczowej. Prawie całą, bo gdzieś za Rzeszowem pojawia się drobny zgrzyt w postaci 40-kilometrowego odcinka nadal w budowie...
Autostrada A4 w budowie, okolice Krakowa. |
Wróćmy jednak do remontu. Od jutra rozpocznie się on w województwie opolskim, pomiędzy węzłami Przylesie oraz Prądy, czyli na długości około 30 kilometrów. Później drogowcy wejdą także na odcinek Krajków - Przylesie w województwie dolnośląskim, na fragmenty autostrady w Rudzie Śląskiej, a także na część obwodnicy Krakowa. Cała inwestycja ma zakończyć się w przeciągu siedmiu miesięcy.
Nasuwa się jednak pytanie. Po co to wszystko? Autostrada o której mowa została oddana do użytku 10-12 lat temu i obecnie jest jeszcze w naprawdę dobrym stanie. Jest na niej co prawda trochę łatek, które jednak w najmniejszym stopniu nie zakłócają jazdy. Na stronie oficjalnej GDDKiA (Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad) przeczytamy, że autostrada remontowana jest w celu poprawy komfortu podróży, wprowadzenia ulepszeń technicznych i zmniejszenia zagrożenia wypadkami. I rzeczywiście, w spisie zadań na najbliższe miesiące są takie pozycje, jak wymiana uszkodzonych instalacji i uzupełnienie nawierzchni.
Na zakończenie warto jeszcze przypomnieć wszystkim kierowcom o dwóch kwestiach. Po pierwsze, pamiętajmy aby przestrzegać przepisów na remontowanym odcinku i zwolnić do tych 80 km/h, gdyż ze względu na roboty łatwiej o niebezpieczeństwo na drodze. Po drugie, nie działajmy tylko na własną korzyść i nie omijajmy z lewej kolumny pojazdów zmierzających ku zwężeniu, by znaleźć się o pięć minut przed resztą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz